Zdjęcie pierwsze z brzegu, z daaawna ale nie chce mi się nic szukać.
Przerwaaaaaaaaaaaaa.
Nie umiem na jutro nic, chociaż naprawdę się uczę. Ale ok, mam jeszcze czas.
Ej, zasnęłam dziś na stojąco w kościele:D
W sumie poszłam spać o 6 rano więc to trochę zrozumiałe.
Ogłaszam wszem i wobec, że po wczorajszej nocy boli mnie wszystko.
Nie mówiąc o nogach, które ledwo czuję i o kości śródstopia która została brutalnie zgnieciona przez jakąś 'rejstajl' w szpileczkach.
Ale i tak było śmiechowo.
No, w sumie fajnie było.
Ale tak mi się chce spaaaaaać ;ccc
Nie nawidzę tej szkoły, nie nawidzęę.
No, więc pozderko miśki, idę coś robić, byle się nie uczyć.