kurczę trzeba te zdjęcie ubrać w ładny tytuł.
Nie miałem swojego aparatu dość długo więc nie mogłem fotografować swych
znaczy taty Ojca kur. Kiedyś one były jeszcze malutkie takie tyci tyci :).
Teraz podrosły... Mam dwa duże koguty :) nie są tak wypaśne jak mój poprzedni
kogut[*] (Miej go Boże w opiece) ale dopiero mam czas tak więc za niedługo ciężko będzie się wbić (wejść) na moje podwóreczko :). Wytersuje je na krwio pijcze koguty :D. Otrzymają moją całą wiedzę Jedi <Dżedaj> (to dla nie zawansowanych osób) 2 osoby wiedzą o mojej mocy (Kubuś chyba wiesz o kim mowa :PP).
Teraz do szkoły nie będę musiał wstawać z kurami tutaj użyłem frazeologizmu
o ile ktoś taki frazologizm zna:P. To znaczy w czwartek tylko będę musiał gdyż
mam nauczanie indywidualne i zazwyczaj mam na 9:40 (nie pamiętam na którą jest dzwonek strzelałem poprostu :PP) (a tutaj użyję kolejnego frazologizmu) nie muszę tak więc kłaś z kurami :D.
Nie wiem czy zrozumiecie coś z tej noteczki ale cóż już taki jestem :P
Pozdrowieńka
Ciaaaaaaaaał