Tak dawno tu nic nie pisałam, pewnie większość nawet zapomniała o istnieniu tego Photobloga, ale nie dziwię się i nawet się ciesze. Ostatni wpis miał miejsce w ferie, które tak błyskawicznie minęły, że nawet nie czuć, że w ogóle miały miejsce. Co się w tym czasie wydarzyło? Wiele. Deskorolka, nowi znajomi, zapomniałam, testy, deskorolka, słońce, sposób patrzenia na świat, nowe rzeczy. Może jedna rzecz się nie zmieniła i myślę, że będzie trwała cały czas.
Póki co trzeba korzystać z ładnej pogody i wyjść jakieś tricki skleić,
poprawę z fizyki rozpatrzę później.
Pozdrawiam uprzejmego kierowcę autobusu 55,
który zamknął drzwi przed nosem (;