z lekcjami i projektem uwinęłam się w dwie godzinki i od tamtej pory strasznie się nudzę. Rodzice z Emily wyszli gdzieś o 14 i do tej pory nie wrócili, chociaż może to i lepiej. Ja w między czasie podeszłam do sklepu, kupiłam sobie coś do picia i popcorn. Oczywiście nie mogło pójść dobrze i nie mogłam spokojnie wrócić do domu, jak wracałam natknęłam się na Justina, szedł sam ale on nie byłby sobą gdyby nie powiedział choć jednego obraźliwego słowa w moją stronę, cóż zdenerwowałam się i wystawiłam mu środkowy palec, co jeszcze bardziej wkurzyło chłopaka ale przechodziła jego mama a ja szybko się zmyłam. Czasem mam ochotę po prostu zniknąć, albo po prostu skończyć te pieprzone 18 lat. eh, no cóż. Posprzątałam w domu by rodzice się nie czepiali i teraz mam czas dla siebie, w końcu chwila spokoju. Co do zdjęcia, zrobiłam je przed chwilą. Tak, mam tatuaże o których wie tylko i wyłącznie mój brat który dawał mi zgodę jako opiekun prawny, jestem pewna że gdyby rodzice się dowiedzieli byliby naprawdę wkurzeni, trudno. Teraz kończę już i idę szukać jakiegoś ciekawego filmu do obejrzenia. Cześć wam xx
Od autorki:
takie coś :)
dziękuję bardzo @smileyouuu za zwiastun:*
tu możecie go zobaczyć : https://www.youtube.com/watch?v=6K8H4jOB5Gc&feature=youtu.be