Poleciła mi ją koleżanka na początku włosomaniactwa,zanim zwracałam uwagę na składy i byłam nią zachwycona, a teraz... :/
1.Skład:
Aqua- woda, Isopropyl Alcohol- konserwant, może działać komedogennie, Propylene Glycol- humektant, Glycerin- humektant, Betula Alba Leaf Extract- ekstrakt z liści brzozy, Betula Alba Juice- sok brzozowy, Alcohol Denat- alkohol, podrażnia, Sodium Benzoate- konserwant, Panthenol- witamina B, Parfum- zapach, Potassium Sorbate- konserwant, Citric Acid- regulator pH, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil emulgator
Skład alkoholowy :(, a to tylko po to, żeby te dobre (na niebiesko) substancje mogły wniknąć w głąb skóry.. Ja osobiście wolę ich unikać.
2.Plusy:
-włosy się mniej przetłuszczają
-rosną baby hair
-nie obciąża
-cena
-używam ją jako płukanki
3.Minusy:
-efektów wow nie było
-zapach
-opakowanie, które jest duże i nie wiem jak mam ją niby wcierać
-skład, który może powodować wysuszenie
4.Podsumowanie:
Ja nie jestem zadowolona z tej wcierki, a w szczególności ze składu (niektórzy piszą, że alkohol w tej wcierce to nic strasznego). Kiedyś mówiłam: Wow! Baby hair! Jest cudowna haha :D dopóki nie odkryłam Jantar.. Nie polecam, aby stosować ją przez dłuższy czas. Sprawdza się za to jako płukanka, domyka łuski włosa.. Raz na jakiś czas okej, więc ocena 3/10 :)