trochę już mam. 24 lata to może niezbyt dużo. Jednak uważam, że jest to wiek kiedy trzeba podjąć jakieś decyzje.
Mam plan, Mam środki, i nie ukrywam że nie mam wspólnika, który pociągnie mnie za ręke i powie:
-Ej stary zróbmy to miejmy dośc odwagi, aby chociaż raz zaryzykować (a ryzoko jest małe)
nie chcę sam
stoję przed wielką przaepaścią, w której po jednej stronie prawdopodobnie będę zawsze tym kim jestem. Natomiast z drugiej spełnią się wszaystkie rzeczy, o których zawsze marzyłem.
Brak mi Cię tak Ciebie. Człowieka, Mentora, Przewodnika..
Chciałbym...
Czujecie też pustkę? moment, kiedy macie wrażenie, że czegoś brakuje?
Mam