Ciskamy na lonży :D
We wtorek Bajka, nawet ok, ale bez rewelacji.
Wczoraj Ważniak, nie licząc małego faila na początku to było super, ale z zadu trochę walił :P
Dzisiaj lonża na Benku, bardzo mi pomogło, pewnie będę częściej chodzić :)
A na 15.00 też na konie.