Pierwsza ofiara *____*

Kaszlę jak gruźlik. Gardło trochę przeszło. Niestety jestem poza domem ;(((. Ahh, na pocieszenie dostałam musy dla dzieci powyżej 6 miesiąca życia ;_;. Z Kubusia albo gerbera, nie pamiętam xD. Były pyszne. Mam też szafeczkę wypełnioną słodyczami, ale ich nie jem. Wszystko się zepsuło w smaku. Nawet kinder duplo. Moje ulubione kinder niespodzianki są jeszcze znośne. Ale na jak długo? Tak czy siak, mięso > słodycze.

Cały weekend szkolenia. Jutro wypiję energola i jakoś to będzie. <3 kusi, żeby gdzieś sobie pojechać i mieć na wszystko wywalone, ale to nie jest dobry moment. Jeszcze poudaję stabilną ;_;. Moja natura już by chciała wyjść na wierzch, ale ją uciszam XDDD

Słodkiego miłego życia moi kochani. <333

Chcę słodkiego czerwonego wina. Może być tanie. Tylko nie jabol. Szanujmy się. 

Szpiegujesz mnie a nawet serduszka nie zostawisz XDDD widzę cię xDDD wejdź tutaj jeszcze 827278292 razy XD