

Idealny nie zawsze znaczy fajny, najlepszy.
Idealny = nudny.
Mój ideał powoduje, że zwykłe siedzenie obok siebie jest magiczne. Każda chwila jest magiczna i po prostu trwa w nieskończoność. :)
Poza tym ideały zostały w zamku, przepełnionym białymi rumakami, które i tak niczego nie wnoszą.
Normalność, zwykła rozmowa przytulenie... to jest właśnie ta właściwa magia.
I to jest idealne....