don't let me down
mod. Samanta Z.
Pracowity wtorek za mną.
Wczoraj lody z Martą przy sześciu stopniach na plusie w pełnym słońcu, a dzisiaj zima znowu dała o sobie znać... Byleby przetrwać marzec!
W sumie marzec zapowiada się całkiem obiecująco. Jeden tydzień całkowicie bez nauki: trzy dni rekolekcji, dzień przedsiębiorczości i wycieczka do Warszawy, więc nie powino być źle. Zastanawiam się tylko gdzie pójść na te całe praktyki; jak tak dalej pójdzie będę pracować w firmie pogrzebowej wpisując dane umarlaków, ewentualnie stać na kasie w Biedronce... Czas się wziąć za poszukiwanie jednodniowej pracy :D