Czy to nomalne ze tak sie do ciebie przyzwyczaiłam?
Każdego dnia rozmowa z tobą...
i nagle chwila rozłąki...
Czy ja tęsknie?
tak, chyba tak...
ale nie dziwmy się, wkońcu wywołujesz na mej twarzy uśmiech
jesteś jednym z niewielu ktorym ufam... a prawie cie nie znam...
że też Cię nie męcze haha...
i te słowa że przy mnie sie odpoczywa, że nie chce sie mnie zostawiać...
Więc powiedz mi... czego ja sie boje?
zuroczyłam sie? no tak wiem, zakochana to za dużo powiedziane...
a więc??
"Cały czas marzę, że będziesz ze mną
i nigdy nie odejdziesz.
Przestanę oddychać,
jeśli już nigdy Cię nie zobaczę."