ami <3
Właśnie odebrałam od niej wiadomość pt. `Masz do przeczytania mój pamiętnik` a ja od razu w nere sama do siebie. Dawno nie pisałam co robiłam w danym dniu więc dzisiaj napiszę. Byłam w szkole. Rozmawiałam poważnie chociaż okazało się że odpowiedź `no` była chyba po angielsku. :< Po szkole czekałam na amy 2 godz. Później do niej. Przyszli po nas chłopacy w sensie Radek i krycha. Mięliśmy iść do jakiegoś strasznego domu, ale stwierdziliśmy że za daleko. Poszliśmy do Anżeliki, ale jej nie było. Bardzo się wtedy zmartwiliśmy i prawie popłakaliśmy. Radek brudził mnie farbą:<. Później z obydwoma lałam się wodą, a amy z nas cisnęła nere. I poszłam do domu.