biedny, smutny Gofer

Gofer jutro sobie jedzie na tydzień do Tanowa. Bo rodzice sobie do Turcji jadą i nie zostawią Gofra w domu, bo:

1) dom spłonie

2) dom zaleje

3) dom zostanie okradziony

4) Gofer nie zamknie drzwi i dom zostanie okradziony, a Gofer wywieziony do haremu 

5) Gofer będzie robić rozpustne imprezy 

i takie tam.

Aby przeżyć, będę się musiała jakoś zająć. Tak więc przygotowałam sobie:

1) komputer

2) w komputerze muzykę

3) w komputerze filmy

4) przenośny odtwarzacz muzyki z różnymi płytami

5) książki 3:

* Chuck Palahniuk "Dziennik"

* Chuck Palahniuk "Opętani"

* Andrew Davidson "Gargulec"

6) skakankę

przeżyję? będę żywa? bez internetu przez tydzień? (no może nie do końca, ale jednak będę uciekać od kompa z internetem u babki/Sekretarki, bo za dużo rzeczy sobie przygotowałam na ten czas!)

Ogólnie też będę musiała w końcu kupić jakieś rzeczy do szkoły. Nie mam nic. Oprócz mazaków. 

Seeekretarkaaa. Ukochaj Gofra jak przyjedzie i zapewnij mu jedzenie. Albo nie. Odganiaj Gofra od jedzenia. Tak! : *

Ale mam niespodziankę dla Ciebie : *****

Czegoś takiego się nie spodziewasz!

Tralala. Adios!