sto lat mnie tu nie było ;p
hehe
co nie znaczy oczywiście, że nie miałam o czym pisać...
bo bardzo wiele się wydarzyło...sporo rzeczy się zmieniło i w ogóle, w ogóle...
nie chciało mi się po prostu...ale to wszystko przez zimę oczywiście...
mogłaby już się na dobre ulotnić, bo moja kurteczka wiosenna czeka i się niecierpliwi...
a ja razem z nią ! ;p
nie będę teraz nadrabiać zaległości i pisać o wszystkim , co się ostatnio działo...bo nie ma sensu..
powiem tylko, że w przyszłym roku o tej porze nie będę już liczyć na to aż łaskawie przyjdzie wiosna,
bo będę w Hiszpani!!!!! ;p taaak!! zakwalifikowałam się na wymianę!
szczerze powiem, że średnio w to wierzyłam...pomijam fakt, że wniosek złożyłam po terminie
i musiałam pisać podanie do komisji, żeby go w ogóle rozpatrzyli :)
aaaj jeszcze w to nie wierzę....
<3