


tak mi się ostatnio cieszy twarz (mimo obitego żebra, mniam mniam nawiasem mówiąc).
fajny weekend. w piątek z dziewczynami do rynku. tzn miałyśmy jechać do rynku ale wylądowalysmy pod hotelem plaza czekajac na piłkarzy, na których się nie doczekałyśmy. potem wpadłyśmy na wyspę na chwile i wrociłyśmy do domu. potem spała u mnie Klimczak [*], śmiesznie było. w sobotę oglądanie meczu, zbakana ewa i wiele innych ciekawych atrakcji ;3. w niedziele szczesio na chwilę przyszedł, pomogłam mu z niemieckim i zredukowałam monobrew. jestem z siebie dumna!
natomiast teraz zamiast chodzić na lekcje , już drugi dzień 18 osób wałkuje jednego walca, żeby do piątku wyjść perfekcyjnie. spoko, że np. jutro próby są na 0,1,2,3,4,5,7 lekcji, nie żeby to było 7 godzin lekcyjnych, skąd. i znowu sobie rozwalę żebro [*].
fajnie, ze siedzę i pisze notkę na fbla zamiast się uczyć do ostatnich poprawek ocen <3
WALC ANGIELSKI TO JEDNAK WSPANIAŁA RZECZ
30/06/2012 21:12:19
28/06/2012 18:19:16
26/06/2012 10:30:19
25/06/2012 17:25:26
23/06/2012 12:25:16
21/06/2012 19:03:26
19/06/2012 17:57:33
13/06/2012 19:24:01
Wszystkie wpisyshiptowreck
karolcia223
photoblog
koticia
manquees
markoweubranka
okwerzd
affright
Wszyscy obserwowani