Co mam na sobie. Ehhh... dresy mam na sobie... i kilku-kilogramowego kota.
Zdjęcie robione komórką, więc jakością nie grzeszy :)
Dziś bardzo przyjemny dzień. Wstałam o 9:40, leżakowałam do 10:30...
I jestem nie wyspana, przez to, że czytałam do późna "Intruza". Poolecam!
Wczoraj jeszcze dodawałam rysunki siostry na jej STRONĘ na fejsie. Wchodźcie i lajkujcie.
Zdjęcie w tle i avatarek wykonany w całości przeze mnie :3
I zastanawiam się nad pewną sprawą. W ferie podobno mają być w ZSTiL zajęcia plastyczne.
Hmmm... blisko mnie i mogłabym sie zapisać.
A teraz czekam aż mi włosy wyschną, bo idę po południu na zdjęcia. Nie, nie, nie.
Żadna sesja, tylko standardowo obfotografuję wszystkie krzaczki w okolicy : D
Zaraz dodam jakieś bardziej konkretne zdjęcie :D
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24