Nie zdążyłam nawet opisać tutaj następstw moich rozmyślań z poprzedniej notki.
Innym razem.
Teraz dzieje się A P O G E U M.
Bardzo pozytywne, bardzo emocjonujące.
I nie chcę teraz mówić tego głośno, ale... mam bardzo dobre przeczucia.
Wizje, tak jak kiedyś.
Wydarzy się coś naprawdę pięknego.
Tak czuję.
<3