taakie sobie ;d z Sandrą moją ;)
hha tego weekenu do końca życia nie zapomnimy ;d
Sandry mama ciągle dzwoniła ;/ od 22 nie miałyśmy spokoju xd ale ok. 1 zadzwoniła ostatni raz i pewnie jak usłyszała : `Hej co zrobiłaś jaka głupia byłaś.. ` i jak Sandra mówi że jesteśmy pod domem to dała siana ;d wbiły do `PIEKIEŁKA` i tańczyły na schodach wejściowych xd bo po co za bilety zapłacić ;D
więcej takich wyjazdów ;d nawet z moją mamą tylko bez matki Sandry ;d