Tak, czas nadszedł... Wielki czas oczekiwania, na zdjęcie Gebelsa nr 1, potocznie anzywanego psiurexem... (Opowiem wam historyjke z tym związaną...) Więc zaczęło się tak: Dawno dawno temu, kiedy to Dinozaury zajadały się trawką i w najelpsze składały jajca w swoich gniazdach, a Dziewczyny posiadały jeszcze swe dziewictwo... - Dawidek z braku laku(of kjors) - lubił psy. - Pewnego lata, kiedy to wybrał się do wujka na wakacje/na obóz(nie pamietam już właściwie) Koledzy/koleżanki przyznali mu zacne imię PSIUR. Jako ze jakos mu to nie leżało... Zmienił je - na PSIUREX! Wiele komentarzy padało na jego temat to Bździurex, Siurex... aż w końcu - DUREX... Ale trzymał się chłopina w końcu musiała być niezła sadzonka jakby to mój wujek powiedział :D ...
Ale dość o mnie gadania! Toż to an prezentacje czekają jeszcze Gebels nr 2 i gebels nr 3!!!! Już niedługo(kiedy tylko dostane zdjęcia :D ) Wsadze tutaj te mordki :D
_____________________________________________ _ _ __ _ _ _ _ _ __ _ _ ______ __ __ _
Cholera, koniec roku szkolnego - trzeba oceny poprawiać... więc poprawiam, i za cholere nie ma na nic czasu! No da ktos wiare?!? .... Ale trzymam się jak zawsze, Gebelsi nigdy nie pękają!
(Chyba ze pewnego razu do grona gelesów dołączy Dziewica. wiadomo chyba co sie stanie?)
Muehehehehehhe :D
Pozdro!
P.S. - Szymon i Ola - nie lubie was. A ty już Zimek wiesz dlaczego... SZIT
