Żeby niebyło, to nie są kotlety (Tomaszu), to są ciasteczka.. SASANKI .!! ;D No i mój bajzel na biurku ,bez komentarzy proszę na temt iż jest tam chyba wszystko.. -.-'
Dziekuję Lottie, że znalazłaś te ciasteczka ;**
Przeżyłam ten tydzień i jestem z siebie dumna,że dałam radę, ale mimo tego iż w jakimś stopniu dziś odespałam to mam i tak wory pod ocami... -.-
Chcę także podziękować Miśce, że nikt tak jak ona nie zrobi siary w takich momentach xD Miśka jesteś mistrzem i to właśnie dzięki tobie ta szara szkoła i te nudne lekcje są różowo kolorowe .! ^^
Dziś zbiórka wędrowniczek, trochu się boję,trochę się cieszę. Ciekawa jestem jak będzię...
Tylko obserwowani przez użytkownika garek
mogą komentować na tym fotoblogu.