ehhh.. ehhh .
kiedy napisze notkę pod tytułem 'jestem szczesliwa' , 'wszystko jest ok' - chyba nigdy.
estem jak huragan w Twoim sercu niszcze wszystko, choc nie chce tego. Nadal nie wiem co zrobic, miałam sie spotkac ponownie z Kamilem jutro, ale skłamałam, że nie moge. Dlaczego skłamalam? poniewaz sie boje, nadal myśle o Tobie. Jestem głupia, naiwna? Czekam na coś co się nie wydarzy? albo jestem idiotką.
wczoraj byłam u Kamila, gadaliśmy, oglądaliśmy film, tłumaczył mi matematykę - moim zdaniem jest to tylko kolega, nie jestem nimm zafascynowana, może to dla mnie za wcześnie na nowy związek? On jest naprawde bardzo miły, stara sie. Jest całkiem inny niż Ty. Może dlatego nic do niego nie czuje? lub jeszcze nie poczułam? Co ja mam robic? Ty nie wrócisz, jaa wariuje.. to mało powiedziane. Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że ta osoba to ja. Owszem, zmieniłam się [nie da sie nie zauwazyc] ale nadal jestem tą naiwną Anką, która mocno kocha , cierpi, bardziej przejmuje sie innymi niz soba, chowa wszystko w sobie, nic nie robi a nie ma czasu. - to nadal ja. Jaa z przed miesięcy. Potrafie ogarnąc wiele spraw których wczesniej nie umialam, dojrzałam.
dzisiaj sobie zapaliłam rano, tak oo, przed fizyką. Ale byla faza! maasakraa po prostu ! [ to kiedy powtórka?]
lubię to robic, tak lubie pic, palic, jarac. A dlaczego? - moze dlatego, ze wtedy zapominam? zapominam o tym całym bólu, o braku Twojej obecności , o moich rodzicach, fałszywych ludziach oo całym zlu. Dlatego, to lubie. Wtedy śmieje się, bawie jakbys tu był. Lecz Cię nie ma, nigdy nie bedzie - musze to przyjąc do wiadomości. To trudne, to naprawdę trudne, tak mi Ciebie bardzo brakuje. Mam świadomosc tego co robie, ze to jest złe ale nie mam siły czy jakichkolwiek chęci by z tym walczyc. Wiem, że potrafiliśmy sie kłócic 4 razy dziennie, krzyczec na siebie, nie odzywac sie 7 dni, darzyc nienawiścią, ale pomimo wszystkich wad pokochałam Cię, tak bardzo Cię pokochałam, a później zjebałam to wszystko. Po prostu zjebałam. Nie wiem co mi wtedy odbiło, nie mam pojęcia i każdego dnia, zastanawiam się nad tym. Każdego dnia od 5 miesięcy zastanawiam się co zrobiłam źle, wyszukuje każy błąd i znajduje sie, staram się ich nie popełniac ponownie ale jestem tylko dziewczyna. Nie mam super mocy - to nie bajka to życie tu nie ma szczęsliwego zakończenia.
'' Zbudowałem nam tę łódkę, którą oboje nie możemy popłynąć daleko, daleko..
Zatonęła pośrodku jeziora, kapitan zapomniał powiedzieć:
"Ta miłość stworzyła stąpanie po wodzie i serca z gliny"
Nie miałem pomysłu, nie miałem pomysłu, dlatego dzisiaj odejdziemy...''