sms na polskim , który pokazała mi Klaudiaa 'chyba wybacze Ani ' , a odrazu po tym wiadomosc od Szpejdy czy sie spotkamy.
JAPIERDOLE, brak mi słów naprawdę. nie wiem co mam robic .

Z jednej strony 'chyba wybacze' , tz. ze ja tylko zawiniłam? , ze to wszystko moja wina? znowu ja? przeciez to nie prawda, a gdzie jest, czy ona mi wybaczy? Upokorzyłes mnie wielokrotnie , zrobiłes ze mnie dziwkę w opinii publicznej, bawiłes się mną. Nie twierdze, ze to wszystko to ty zawiniłeś, bo ja również. Ale jaa przez ten cały czas próbowałam zrozumiec siebie, Ciebie. Próbowałam zrozumiec wszystko, kazda chwile, okolicznosc. A ty tak po prostu stwierdziłes, ze 'wybacze jej'. Napewno zastanowiałes sie na tym, ale czy zrozumiałes? 

a co ze Szpejda? - jutro jade do niego oglądac film , pogadam z nim i wyjaśnie wszystko. Tylko .. co wyjaśnie?

dziś jest 7, taakk.. 7. jest do dupy, nawet nie wiem co mam pisac.. 

WPIJE SOBIE WIDELEC W SZYJĘ.