Dzisiaj, razem z P. wybraliśmy się na most zakochanych.
Przy przywieszaniu kłódki zdaliśmy sobie sprawę, że dziś mija pół roku jak jesteśmy razem.
Więc tak się złożyło.
Cały most, a raczej kładka jest genialna. Niektóre kłódki są piękne,
np. X+Y w 40-lecie małżeństwa
albo duża kłódka, a do niej dowieszona malutka z imieniem Zosia,
bo urodziło się danej parze dziecko.
Tak więc, nasza kłódka dołączyła do tysięcy innych,
a kluczyki powędrowały na dno Wisły.
kocham