dalsza część.

Klik ; **

ha, dokończenie notki.

Dobra, to w końcu mnie nie wpakował, tylko jeszcze mnie przez chwilę trzymał za rękę, a te idiotki obok nas piszczały i wg = C . Gracjan się patrzył jak na wariatów i z nas zacieszał, a on mnie trzymał za ręce i wg coś tam zaczął znowu gadać, że jestem kochana, śliczna i wg. =3. haha xD aż w końcu wszedł do samochodu, i ten samochód już cofa i wg miał przyciemniane szyby i nagle ktoś podświetla komórką i rękę przykłada do szyby to ja też i nagle słyszę śmiech Izy i coś tam gada ;

No a mogłeś ją wziąść do tego hotelu.

I on coś tam gadał, i wg wiecie co ? tym ktosiem był Andrzej =33.

i lady pank akurat grało ' już teraz wiem, że dni są tylko po to by do Ciebie wracać każdą nocą złotą'

a my zacieszamy, haha xD a dzisiaj czytam w wywiadzie ;

Boskie były te dwie dziewczyny z pierwszego rzędu w Raciborzu. Kocham was !

oooo kurr, lojteee ! <kaś dostała palpitacji serca>

hahhha, później koniec koncertu no to Kaś zacieszona idzie do pierwszego rzędu i na luzie rzuca ;

Cze ! tęskniliście ?

A Sel hop siup mi na szyje. 0,0 tak Sel, też Cię kocham x33

hhaahah, później wiałyśmy przed Rafałkiem, ktory normalnie nas maltretował tym, że nas odprowadzi do domu. haha xD jak pozbyłyśmy się Rafałka to jakiś inny się do nas podpiepszył i też nas chciał odprawadzać do domu. m/ później Kaś na cały regulator ;

Ktoś jeszcze chce nas odprowadzić ?

hahahah, to się jakiś trzech dziadków i jeden młody chłopak dopierniczyli i gadali, żebyśmy ich do Krakowa odprowadziły. xDDD hahah. a później coś tam gadali o stacji benzynowej. -,-

dobra idziemy już pod matką polką to jacyś wg innni nas zapraszali na ławkę. Nie, dzięki.

Stwierdziłyśmy z Sel, że ludzie w Raciborzu są niezwykle otwarci. Czasami nawet aż za bardzo. ekhm !

wchodzimy do klatki już, Sel zamyka i drzwi i nagle walenie jakby ktoś miał wywarzyć drzwi, a tam jak żeśmy szły N I K O G O nie było. ! 0,0

no to spoko -,-

--

Sel dzisiaj u mnie cały dzień, bo zgubiła klucze =C =3. teraz zdycha na mojej kanapie, dałam jej apap i zastanawiam się - po sobotniej jaskółce - czy nie postąpiłam źle.

haha xD Sel =3 ; *

tak nienaturalnie,tak nieoficjalnie

tak nieobliczalnie - kocham Cię.

już nieodwołalnie.