cześć, hi, hello :3.
tak, tu ja, jula.
robię fabiem włama, bo mogę se, huh.
zdjęcie robione przed chwilą, bo nie miałam czego wstawić, a ta ciota nie kazała mi jej zdjęcia dać :c
żalżalżal, nie przyszła wczoraj ani dziś do szkoły :'''(
a ja się męęęczę, na pysk już prawie padłam, ale no żyję no.
dzięki Bogu jest weekend.
i skoki narciarskie się zaczęły, yuppii!
eh u siebie też notkę będę musiała napisać, huh.
nie wierzę, że mam tak piękne oceny z historii, ah :')
jakieś sześć piątek i jedna szóstka.
loooool.
w 1 i 2 klasie miałam zawsze 1 na 5, 1 na 5, 5, 4, 4, 3+, 5
czy inne takie. w sensie zawsze z odpowiedzi poprawiałam, ha :D
ogólnie nie mam jakichś złych ocen.
jeszcze żadnej pały czy dwóji nie mam, hehe.
taki tam fajny nius - przeszłam dalej w olimpiadzie z angielskiego, YAAAAAAAAAAAY.
no i ten mózg z 1 klasy.
fajnie, fajnie :)
wczoraj rodzice mi odebrali Take Me Home yearbooka, yupi :3
a w pon już możenapewnonabankmusidojść UAN z autografami czopów <3
mam ochotę porysować sobie, więc może się za to wezmę, a no i jeszcze e-akademia ;_;
no nic.
obijam się, elo x
ps. wera to cipucha, ale ją kocham :*