the garden angel
portfolio + blog + nie pytaj + pytaj
cześć :) jak widać nie jestem w Niemczech, ale do tego za chwilkę. Zdjęcie więc z ogrodu babci, z wakacji tego roku, lubie je (prześwietlone celowo) . Takie sobie małe, delikatne zdjęcie. Wczorajszy wieczór spędziłam w towarzystwie Kevina samego w domu, a w przerwach filmu objaśniając Martinie jak sie obsługuje opcjami premium w picnicu ;* było zabawnie :) oczywiście w żadnej sekundzie nie opuściło mnie kakao i para cieplusich kapci. Dzisiaj od rana się pakuje, bo wczoraj nie miałam na to jakoś ochoty. Od 13 czekam na tatę, z którym miałam jechać, a dopiero przed chwilą zadzwonił i powiedział, że o 17 przyjedzie i pojedziemy dopiero jutro o 5:30 bo musi się wyspać -_- fajnie, fajnie. no ale, przynajmniej jutro. Więc tata będzie za 20 minut, ide jeszcze ogarnąć w pokoju.
***
DEUTSCHLAND
wracam 30 bądź 31 grudnia, tęsknie :)
***
Video - szminki róż
(tak jakoś to polubiłam, oglądając teledysk
wczoraj na vivie o 4 w nocy)
"A potem spadam stąd.
Tak będzie lepiej już to wiem.
I żal mi tylko twoich nóg
i zanim wytnę cię ze zdjęć,
posprzątam pokój z twoich słów.
Na pożegnianie ze mną weź
tandetnej szminki swojej róż.
Tak będzie lepiej już to wiem.
Musi minąć kilka dni już nie będzie
każda twarz przypominać ciebie mi."