Palma krzesznieńska o zachodzie słońca.
Jest to oczywiście nie palma, a nasze rodzime drzewo, choć nie wiem, jakiego gatunku. To pozostałość po uderzeniu mocnego wiatru podczas pamiętnego huraganu, który tak mocno spustoszył Kaszuby w sierpniu 2017 roku. Wiele drzew na pojedynczym wzgórzu zostało wtedy powalonych, sporo naruszonych i uszkodzonych, przez co musiały zostać wycięte. Obszar uszkodzenia lasu jest bardzo punktowy, granice uszkodzeń są wyraźnie widoczne, przez co całość obecnie sprawia wrażenie celowej wycinki.
Wolf's rain OST - "Run, wolf warrior, run"
https://www.youtube.com/watch?v=Eoqye_744u4
19 CZERWCA 2023
13 STYCZNIA 2019
31 GRUDNIA 2018
20 LISTOPADA 2018
22 PAŹDZIERNIKA 2018
15 PAŹDZIERNIKA 2018
8 PAŹDZIERNIKA 2018
30 WRZEŚNIA 2018
Wszystkie wpisy