u mnie nie lepiej.
nawet gorzej.
Z przyjaciółką nie odzywałam się cały dzień.
Widziała, że cały dzień siedziałam sama i totalnie przybita i nic sobie z tego nie robiła.
Smiała się z innymi koleżankami i miała mnie totalnie w dupie. Widocznie nie jestem jej do niczego potrzebna.
Najs.
Zdałam sobie sprawę, że wszyscy mają mnie w dupie.
Nikt sie mnie nie zapytał o co chodzi, czemu jestem cały dzieś taka smutna. A zachowywałam się tak jakby mi ktoś umarł, dosłownie. Zazywczaj jestem pełna energi i wesoła. A dziś było zupełnie inaczej.
Mam dość.
Mam kurwa mać dość.
Co robię źle?
Bilans:
Ś: kanpka 230
O: naleśnik 500, kisiel 150
K: postaram się już nic.
RAZEM: 880
btw. chciałabym taki tatuaż, ewentualnie inny wzór, np. jaskólki. Zrobię sobie na 18.