heeeeloł :D
Bilans:
Ś: kanapka 200
O: kawałek łososia z pomidorem 300, lody 250
K: edit.
Razem: 750 , może uda mi się powstrzymać.
nie chce mi się robić a6w jak narazie, może potem.
dodtałam dziś 2+ z bio z klasówki, brakowało mi 0,5 do 3, szmata nie chciała mi postawić 3-. Uczyłam się cały wieczór, jak widać moje staranie poszły się jebać.
Z geo dostalam 1, też się uczyłam.
pierdol się szkoło.
i tak zdam. może nie ze średnią 3,00 tak jak chciałam, ale przynajmniej zdam.
Kilka osób z klasy odpadnie na szczęście.
konsekwencje chodzenia do najlepszej szkoły w mieście, tzrebabyło iść gdzie indziej -,-
PS: zapomniałam dodać, że schudłam 0,6 kg na dodatek zaczął mi się okres, więc i tak ważę jakieś kg więcej, jest dobrze, oby tak dalej