nie było mnie troche więc czas nadrobić :D
dzisiejszy bilans:
Ś: bułka z szynką 300
O: 1 gołąbek 200, lód 250
K: lód 200
RAZEM: 950 kcal , 1 dzień a6w
Nie ukrywam, że jestem z siebie zadowolona :) pierwszy raz od jakiegoś czasu udało mi się zjeść mniej niż 1100 kcal ;)) no ale nie mogę się za bardzo cieszyć, bo zapeszę. Waga jutro pokaże.
Znów zaczęłąm a6w, mimo iż nienawidzę Weidera jest on jednym z najskuteczniejszych ćwiczeń na brzuch. Ostatnio robiłam go rok temu przez miesiąc i byłam naprawdę zadowolona z efektów. Nie mniej jednak bardzo mnie męczyły ćwiczenia i nienawidziłam ich robić, gdy zaczeło mi się już 12 powtórzeń poporstu męczyłam się strasznie.Mimo to doszłam do 18 i miałam nawet łądny brzuszek. Teraz mam nadzieje dojść do tej 12.
Robiłam brzuszki około. 50-100 na dzień przez 20 dni. I szczerze wcale mi to nie pomogło. Zrobiły mi się mięśnie, niemal niewidoczne tylko w jednym miejscu na środku, a bardzo chcę się pozbyć dolnej i górnes części brzucha. Dlatego postanowiłam przywitać z powrotem ukochanego Weidera, który działa na prawie wszystkie mięśnie brzucha.
No cóż , trzymajcie za mnie kciuki obym wytrwała przynajmniej 3 tygodnie ;)