Joł, witam wśród zywych ;p Tak, jestem directionerką ;) już dobry rok pewnie ;D

Wróciłam teraz, byłam z Olivv i poznałyśmy fajnych kolegów, Kuba i Bartek ;)

Od razu ich polubiłam, mega pozytywni ludzie ;p Umówiłyśmy się z nimi na jutro, w sensie że po koleżeńsku ;p Do seby przyszedł alan i wojtek wiec zaraz do nich pójde bo samej mi się nudzi ;D Alan się pewnie wkurwi bo ja go ciągle wkurwiam ; D ZŁA KLAUDIA ;P Ogólnie to wczoraj ksiądz mi mówił że nie jestem chrześcijanką bo nie chodze do kościoła i nie kocham boga, spoko tylko że bycie chrześcijaninem nie polega tylko na chodzeniu do kościoła ale też na spowiedzi, komuni oraz modlitw no i tak mu też powiedziałam no i się biedny ksiądz zgasił ;D Olivv miała wpaść na noc ale jej mama stwierdziła ze za dużo czasu u mnie spędza i że niedługo to się do mnie wyprowadzi więc ustaliłysmy że oliwia będzie u mnie spała raz na jakiś czas i ja u niej też ;P Właśnie wojtek przyszedł i śpiewa mi nad uchem we are never ever geting back together boże jak ja tego nie lubię, on to wie jak wkurwić człowieka , zna wszystkie moje czułe punkty, KURDĘ ; D

Muszę coś zrobić z włosami bo dawno mi w szkole uwagi nie zwrucili, moze różowe końcówki ?

Yes, good ;)

zbieram się bo wojtek ciągnie mnie za nogi, idę trochę do nich to pogadamy.

Siemaa.