niech ten czas wróci ..
chcę żyć miłością znów ,
chce czcić swoje ideały ,
nie chcę mieć żadnych zmartwień ,
wszystko było wtedy takie proste wesołe i piękne .
sprzątanie,sprzątanie i jeszcze
raz sprzątanie no ile można ?
ja rozumiem jezus i te sprawy ale ja już
mam bardzo dość tego wszystkiego.
święta świętami a człowiek
przybity zamiast sie cieszyć,no bo
jak sie cieszyć ? w tym całym pośpiechu gubie
gdzieś siebie , wszystko w jednym wielkim chaosie.