Właściwie to też myślę o Arku..
Cholera! To już dwa lata jak go nie ma . :|
A ja co ? Ja dalej w to nie wierzę.
Jak dla mnie to on cały czas gdzieś tam jest, chodzi po tym świecie.
Bo przecież nie miałam z nim jakiegoś wielkiego kontaktu.
Widywałam go i gadałam z nim tyle co w szkole, albo na necie.
Jak się dowiedziałam, że nie żyje to najpierw: Tak, tak, dobry żart.
A potem taka tragedia!
Nosz kurwa, dlaczego on, przecież miał tylko 17 lat!
Był dokładnie na takim samym etapie wiekowym jak ja w tym momencie! :|