Ahh.. jest fajnie xD
Dzisiaj ojciec przyjeżdża -.- bedzie źle? nie wiem.. xD dzwonił rano do mnie i sie pytał czy grzeczna jestem xD nie wiem co to mialo znaczyć ale dobra :D przecież ja zawsze grzeczna jestem :D a 2 godziny pozniej dzwonil do mamy i to samo sie pytal xD nie wiem co kombinuje..
No a przyszły tydzień bedzie straszny -.- otóż ojciec ma wolne i bedzie siedzial caly dzien w domu.. a ja bede musiala kolo niego skakac i go obsługiwać -.- no chyba ze cos mu sie odwidziało xD w każdym bądź razie w zeszlym roku to nic nierobil tylko Wiktoria za przeproszeniem zapierdalała i sprzatala w domu xD no ale zobaczymy co to bedzie :D
Wczoraj ? Hmm.. powiedzmy ze miałam focha na Dawida.. xD bo spóźnił sie az 45 min ;| nawet nie zadzwonił .. ;/ Dopiero jak ja do niego zadzwoniłam i go opieprzyłam to powiedział ze musial dluzej w pracy zostac.. ale to nie zmienia faktu ze mógł zadzwonić do mnie xD ale wziął sobie to co mu powiedziałam do serca i przysłał Buca (Przemka) po mnie xD hah.. wiedzieliście ze ode mnie spod domu do Studzienca jedzie sie aż 30 min? xD Haha :D
No ale Wiktoria wybaczyła mu to bo jakze inaczej.. fakt dała mu 10 min. do przemyslenia i nie odzywała sie do niego Xd ale dłuzej nie wytrzymała xD Potem pojechaliśmy do ChDK-u zobaczyć co tam jest ciekawego.. pokrecilismy sie i pojechalisdmy do Wołynia.. potem na pole xD tzn. tam gdzieś nie wiem jak sie nazywa ta ulica xD spotkaliśmy tam Aduu, Jule, Miele, Marcinka i kogos tam jeszcze xD Ada i Jula miały kisiel w gaciach bo poznały Dawida xD Haha <lol2>
A najlepsze był Ady tekst : '' Ja myślałam ze to Policja jedzie i światłami nam mruga normalnie az mi serce stanęło.. a to Wy '' xD cały wieczór sie z tego śmialiśmy xD
Dawid ;***