Drugi wieczór z rzędu płaczę przez J., bo chce, żebym na wiosnę wracała do Pl.
Ja już od dawna nie mam do czego wracać. Nie mam niczego tutaj, nie mam nic w Pl. Wszelkie kontakty mi się pourywały wraz z skończeniem studiów. A zresztą była taka jedna dziewczyna co się z nią lepiej trzmałam na studiach i jeszcze po moim wyjeździe pisałyśmy, ale czasem takie toksyczne podśmiechujki z mojego pobytu zagranicą robiła, to też kontakt się urwał. Ostatnio do mnie po pijaku napisała do jakiej to piosenki najebane tańczyły kiedyś tam. Znałam kontekst, to odpowiedziałam, ale nic już więcej z tej rozmowy nie było. Zresztą często w tych znajomościach czułam się wykorzystywana, np. w gimbazie laski z klasy były tylko miłe dla mnie jak chciały zadanie odpisać, a tak to wszyscy zawsze mnie mieli w dupie jak były jakieś imprezy.
Tak to właśnie to moje życie wygląda. Samotnicze.
Tu gdzie jestem nie poznaję zbyt wielu nowych ludzi, a nawet gdy poznaję, to nie mówię zbyt dużo. Nie ufam im.
I to jest takie błędne koło, im bardziej samotna jestem, tym gorzej się czuję, a im gorzej się czuję, tym bardziej nie mam ochoty mieć kontaktu z ludźmi i zamykam się w sobie. Jestem tak spierdolona, że czasem nawet pisanie z ludźmi online mnie stresuje XD Te miesiące siedzenia w domu gdy był Covid dodatkowo mnie pogrążyły w tym.
Od września jest źle, odkąd dostałam pozwolenie na pracę i zaczęłam tę gównorobotę i zaczęły się kłótnie o hajs i o wszystko i czemu więcej nie pracuję blablabla już się posypało wszystko.
I wieczory spędzam samotnie, każdy w swoim pokoju.
I oczywiście nie mogę dać po sobie tego poznać, że płakałam, bo znowu będzie darcie ryja, że ja mam jakiś problem. A bo to jeden? Ja mam same problemy. Moje drugie imię to problem. Nie chcę jutro iść znowu do tej pracy, bo znowu mi się będzie chciało płakać, a będę wśród ludzi, a nie chcę być.
No i wrócę do Pl i co dalej? Znajdę znowu jakąś entry lvl robotę w korpo, za którą nawet nie będzie mnie stać, żeby kawalerkę samej wynajmować. I co znowu mieszkać z obcymi ludźmi jak za czasów studenckich? Ja nie lubię ludzi. A poza pracą? Samotność i picie do rana? Nie wiem.
Dlatego mimo wszystko nie chcę wracać.
15 GRUDNIA 2022
11 GRUDNIA 2022
1 GRUDNIA 2022
30 LISTOPADA 2022
26 LISTOPADA 2022
23 LISTOPADA 2022
18 LISTOPADA 2022
13 LISTOPADA 2022
Wszystkie wpisy