Wróciłam.
2 tygodnie w zielonej Irlandi - dużo wspomnień, dużo nowych z najomych, dużo pięknych zwiedzonych miejsc.
Na zdjęciu nazwa ulicy na której spędziłam najlepszy czas moich wakacji.
Mówiąc szczerze nie chciało mi się tu wracać. Poznałam tam tak wspaniałych ludzi do ktorych bardzo się przyzwyczaiłam i jak przyszło mi wracać płakałam, ale wiem że jeszcze do nich pojadę może na święta, a jak nie to po maturach na dłużej.
2 tygodnie odpoczynku - tego potrzebowałam, odizolowania się od ludzi i wszystkiego co tu jest. Tam było mi dużo dużo lepiej.
To są moje najbardziej udane wakacje od paru paru lat. Będąc tam upewniłam się , że przyjaźń n ie ma granic wiekowych. Będzie mi brakować tych coedzinnych rozmów przy kawie na każdy temat, który wpadł nam do głowy. I upewniłam się, że na te osoby można zawsze liczyć. Było pięknie !;* dziękuje! Od dwóch dni odkąd jestem w Posce tęsknie.
Końcówka wakacji minie bardzo szybko, zacznie się szkoła i zanim się obejrzę wrócę tam spowrotem.;*
korzystaj z każdego dnia i nie marnuj mijających chwil...