Kocham Cię
okiem spragnionym,
pieszczotliwą dłonią strumienia słodkich słów,
czułą myślą
Kocham Cię
Wilgotnym słońcem świerzego poranka,
melodyjnym śpiewem szklanych kropel deszczu,
fal cichym szeptem
i wiatru skrzydłem lekkim
Kocham Cię
aromatem tysiąca róż
i niebem nieprzebranym
Kocham
sercem
i dziękuję Ci za to
że jesteś....
Taka zwykła codzienna sytuacja :)
Śniadanko, prawie do łóżka :p
Ojej to były wspaniałe dni nad Białym :)
Ozzon powrócił z Wawy i już tam nie jedzie :)
Dziś rozmowa w jednej pizzeri i kto wie, może zostanę kelnerem :p
Ostatni weekend przed wakacjami licealistów... Współczuje wam z całego serca :p
I 18-nastkowe ognicho u Konrada :D
Nie mam jakos weny na posanie czegokolwiek...
Tak więc pozdrówka dla mojej kochanej Dżejn :*:*:*:*:*:*:*:*
No i pozdro for all good people (!)