Jestem z Anglii u Justynki ;D mineło już 5dni i w ogóle się nie nudzę ;d i nie myślę o jednym osobniku.. W pierwszym dniu Justynka powitała mnie pysznym obiadkiem ;) byłam pierwszy raz w centrum Swindon i najbardziej spodobało mi się, że wszystkie sklepy są w jednym miejscu i oczywiście 'funciak' ;d Wczoraj byliśmy w London City i są pokazane zdjęcia. Na początku, oczywiście się zgubiliśmy, a Adam nie chciał zapytać o drogę, jak to faceci, zawsze wiedzą lepiej.. Znaleźliśmy autobus, który jechał w same centrum sklepów i do naszego ulubionego 'PRIMARKA' ;d na początku była piękna pogoda, ale w połowie dnia pogoda zaczęła nam się psuć i zaczęło lać, ale pogoda nam nie popsuła humoru i szliśmy godzinę pod zabytkowy most Tower Bridge ;) a potem wróciliśmy metrem do autbusy ;) Następnie,jak wróciliśmy, ogarneliśm się i poszliśmy do klubu 'Revolution' ;) a dzisiaj odpoczywaliśmy i widzieliśmy, piękny zachód słońca ;)