Otóż to! Wreszcie skakałam na dzisiejszej jeździe! Mmm... Przyszłam do stajni z Czesiem za dwadzieścia dziewiąta. Pani Hania przywiązywała właśnie Atosa, a my poszłyśmy po swoje skrzynki. Nawet nie trzeba było pytać - po prostu każda poszła do swojego konia. Nie chciał dać kopyt, skubany, ale jak mu klepnęłam lekko w nogę palcatem, to w końcu podał. Jakieś sposoby trzeba mieć. I po ochraniacze. Ajj, wreszcie w ruch poszedł cały komplet ;d. Bo mojej Ciapy kochanej nie puszczę na skoki bez ochraniaczy na przód, a na tył nosi zawsze ;]. No i tak to wyszło. W stępie udało mi się go zebrać, ale w kłusie mogłam o tym zapomnieć. W jednym galopie nam się udało, w następnych pędził ;/. Ale wolty robiliśmy. No i skooooki... Taka mała koperta, ale zawsze coś. Pierwszy skok bardzo fajny. Prosto, żywo, przeskoczył (nie przeszedł!). Następne też niezłe, ale zrobiłam pierwszą w życiu zrzutę xdd. Nie licząc tych, jak rozwaliliśmy całe przeszkody, łącznie ze stojakami... Druga partia za Siwym. Oczywiście Atos zagalopował przed przeszkodą i mieliśmy bardzo fajne skoki, ale coś mi na prawo uciekał. Nie udało mi się tego poprawić, ale cóż. Może następnym razem. Na koniec cofanie. I tu się spisał na medal. Najpierw - źle. Rzucał łbem, szedł krzywo, raz w ogóle nie chciał cofnąć na początku. Ale ostatni raz - prosto, pięć kroków i ogólnie bosko. Moja Ciapa kochana ; ).
Wena jest! Jest! Jest! I ktoś mi wziął moje świętej pamięci płatki ; d. No dobra, coś od wczoraj mam z tymi płatkami. I owsianką. Gdzieś to przeczytałam i tak mi zostało. Ha! WENA JEST!
Tylko obserwowani przez użytkownika ewkhfkhdlkhfdskjhsdlkjh
mogą komentować na tym fotoblogu.
Inni zdjęcia: Lisek ajusiaAlpy ajusiaEhh patusiax395Ja ajusiaTrw damianmafiaAqa park bluebird11Tout ordinaire. ezekh114Jaki wysoki ... ezekh114widok vela44Derwisz zadziwia bluebird11