Rozdygotane serce, prawie wypychające żebra z klatki piersiowej, jeden, postrzępiony jak brzegi starych książek mięsień, dedykujący każde swoje uderzenie tylko dla jednego małego człowieczka, złożony w jedne, wiecznie zimne ręce, aż do końca.
Użytkownik evilvvoman
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.