' I came here tonight to get you out of my mind,
Im gonna take what I find...'
Plum.
Takie po długim czasie, tak, nikt się pewnie nie spodziewał, że jeszcze kiedykolwiek tu wparuję, ale ja jestem jak ogień, nieobliczalna i mogę bez uprzedzenia wparować. Zdjęcie jest takie inne, z Pauliną i Julitą, z Julity osiemnastki, kiedy jeszcze byłam młoda i piękna. Tzn nadal jestem, ale trochę czasu juz minęło, tzn...nadal jestem młoda. I kształcę się i mnie to męczy i czuję sie urobiona, tzn mój mózg, bo mi takie sygnały wysyła. I jedna kawa mi nie starcza, no nie, kiedyś może, teraz jak po 3, no góra 4 godzinach nie dostanę kawy to jestem w stanie uśpienia. Co ja tu mogę powiedzieć. W sumie w moim życiu za dużo się nie pozmieniało, dalej chodzę do szkoły, dalej wku*wiam, bo muszę, inaczej nie byłabym sobą. I dalej nie mam biustu ale co poradzę, no nic nie poradzę jak to już stwierdziłam z bezdupkową Ataną. Przepraszam, że ujawniłam Twój sekret, ale chyba mnie nie zabijesz. Nadal nie mam dzieci. Mam dziecko chrzestne, ale to chyba się nie liczy. Ale moja siostra ma dziecko, i chociaż to rodzina to raczej też nie moje, nie? Chociaż jakby jakaś krzywda, to moje, bronię jak własne. Wtedy każde jest moje, bez wyjątku, więc rodzice strzeżcie się i krzywdzący dzieci ludzie też. Gadam od rzeczy. Pomińmy. Chodzę na prawko. I tak w sumie fajnie jest, ale za kółkiem szybko mnie nie zobaczycie, tak mi się wydaje, bo ja nie stwarzam zagrożenia na drodze, tylko jestem tym zagrożeniem. Potrzebuję bluzki z napisem "nie mam pytań", bo ciągle pytają czy mam jakieś pytania. Gdybym miała, to bym pytała w sumie nie? Nie jestem tak nieśmiała, potrafię zadawać pytania, nawet głupie i bez składni. Ale jak mam pytać, to pytam. Jak muszę. I dalej pieprzę bez sensu. Ah dobra. Mam się wybrać do Człuchowa, tak też uzgodniłam, ale nie uzgodniłam dojazdu do Chojnic. Jestem niezorganizowana. Chociaż może...nie, stopa nie. Stopy są fajne, ale nie. Zobaczymy jeszcze potem. Ahaha, jejku naprawdę długo mnie tu nie było, i niektórych, którzy czytają dalej te głupoty też. Nie spodziewałam się, ale dziękuję, za..za to czytanie. Pewnie się śmiejecie "o, jaka pusta", o nie. Mam jeszcze płuca, nerki, wątrobę, etc, więc wcale nie jestem taka pusta. ...Nieważne.