Co za dzień...
ogólnie mówiąc do dupy..
Poprostu jak patrze na pewną osobe...
Jest mi tak przykro...
Tak mi smutno...
Wogóle...jak tak można..
Jak można upaśc tak nisko...
Nie rozumiem...
Ale widać dla tej osoby wszystko jest jasne..
Wszystkoi jest już spisane na jedną karte...
Reszte ma gdzieś..
Tylko udaje, że się tym przejmuje...
To jest straszne...
Poprostu po tym co dzisiaj widziałam...
Nie da się nie płakać...
Nawet Adi się popłakał..
To jets poprostu straszne co ten człowiek ze sobą zrobił..
Co dalej robi..
Dla niego nie liczy się już rodzina...
Dla niego liczy się tylko jendo...
Nie mogę poprostu o tym nie myślec..
Kieydś może mi sie udawało..
Ale dzisiaj....Nie nie moge już....
Wyprowadzam sie...
Albo uciekam z domu..
Tak do Ciechanowa....
Kocham cie siostra:*:*