


dużo mam dzisiaj do powiedzenia.
Ze Twoje urodziny są piękne, jak Twoje włosy, zęby i rzęsy.
i życzę Ci dużo.
po skonczonej pieknej pracy na temat kowalnictwa w Młodej Polsce lub pozytywiźmie miałam ochote na prawdziwy deszcz jesienny. Zrobiłam nawet herbate z cytryną, spoglądając na nierówne listewki przy podłogowe myślałam sobie o czym myślisz, wyczesałam włosy, swoje usta potraktowałam przychylnym różem bo przeciez muszę zobaczyć czy mogę, nie mogę, w szafie znów zamieszkał jakis szatan bo przecież.. i tak sobie czekałam, od spalonej lokówki po pościeane kurze, po papierosa, po następnego, i tak sobie czekam, znowu... chyba jednak nie... .
i juz myslałam ze nie, sekunda temu.
..
mówiłam Ci już że jesteś fajny? aa.