A rano ? -Rano znów płyne dwunastką do wenecji...
:(
________________________________________________________________________________
...szukamy kluczy i otwieram drzwi od klatki, po czym czołgam się po schodach, pół-piętro, więc idę, powoli....otwieram drzwi, cisza, siadam, klikam, klik, o ulubione, photoblog,...zmeczony po pracy-tutaj. kontuzja liter, zlewają mi się jak ten ser w pracy z za szyby który pochłania składniki. lecz siedze, spoglądam na zegarek, pisze notke,już późna h, zaraz 2 h, hmm spoglądam w bok czy piec wyłączylem albo czy nie zostawilem pizzy w nim, ojej przeciez to dom, czemu mnie to tak niszczy, psuje jak drag, psuje jak terapia Skinnera, psuje jak Ja innych. czym psuje że aż nie zauważam?
i co? -pisze, nikt nie doczytał tego momentu.Patrzy na nią bezwiednie, w komentarz wpisujac banał ' fajna fotka' - czy fajna? fajnie mieć tak przepracowane oczy ? ;/
oczy to dramat, płuca straszone przez horror pylicy, a jesli zachoruje na nią? brak odporności może, na co? -na mąke?-dziwne-realne.
Ciało zmęczone, jak by kompatybilne z resztą, zresztą i tak jak umysł wysiada to ono zawsze trzyma z nim sztame,ale nie moja wola, w sercu czuje że mógł bym biec jak forrest gump, mógł bym biec ja dicenta,ale sy bez celu, sy dziś nie dobiegnie do kuchni po herbate z cytryną, więc wołam - nikt mi jej nie podaje, trace nadzieje, zapominam.
I patrze w te oczy zmęczone jak moje, patrze głęboko, tak bardzo że przeglądam topografie myśli. w nich zmęczenie, sen pana Sy ZTJ eSSSSSS!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24