Piszę wiersze.. wciąż piszę wiersze..
Smutek ogarnia mnie
Szarość
Zaślepia codzienne wizje me
Śmiech w gardle więźnie, dusi
Stojąc na torach..
Uszy oderzył głośny dźwięk..
Przerażona twarz motorniczego..
Błagający wzrok..
Czy więc.. wciąż żyję ?
Jestem, stoję, oddycham..
Chcę napisać wiersze do końca..
Chcę być sobą, nie chce smutku, ale bez niego nie jestem sobą..
Bez niego nie jestem w domu.