błahahaha

ałaja ;D

co to byl za mega dzien ;D

najpierw Gdańsk , owocne nawet zakupy xD

i jak zwykle beeeka;D

potem spacerek, który juz wgl był cholernie śmieszny ;p

nie ma to jak  , moja ochota na ogórki i szukanie sklepu z ogórkami;p

i to potem :

Wika: ponieś mi cole. Bo ja jem ogórka .

<Marta niesie cole>

Wika : kurde, ale on jest niedobry .

Marta : wywal go .

Wika : Nie! dzieci w Afryce głodują .

Marta : A co zmienisz jedząc go ?

Wika : nie zmarnuje go .

Marta : Zmarnujesz, przeciez go wysrasz

Wika: hahahahahhahaha

Marta: hahahahaha

albo dyskusje na temat mojej ciąży pozamacicznej , która rozwija sie w mojej bolącej ciągle nodze <lol2>

hahahah .

i to bujanie sie na hustawkach , i : " ale wy dziewczynki fajne jestescie, przeszkadzam wam ? "

Marta : szczerze mowiac, tak .

<hahahhaa>

albo powrot do domu i to nasze rozwazania .

Wika: gdybym miala męża pijaka, to bym go wychowała .

Marta : taa.. juz to widze. Podjezdzam swietnym samochodem pod sklep, a tam Wika, wraz z swoim męzem , pijakiem, i z dziesiatka dzieci , prosi go by wrocil.

Wika : zapoooomnij. ja bym go wychowala . Dalabym mu ... hmm... szlaban na seks. hahaha

Marta : i tak by cie zgwalcil .

Wika : i to by byla juz 11 ciąza pozamaciczna ?

Marta :hahahha . dokladnie .

Wika : jakie ja bede miala booskie zycie .  normalnie zyc , nie umierac xD

hahahhahaha.

normalnie , jest zarabiscie xD

mam nowe plany na przyszlosc ;p

hihihihi...

 Mati : ty byc pewna, ze byc zakochana ?

Wika : co ci dzis odbija ?

Mati : nie wiedziec . ja byc po prostu ciekawy , jak to jest .

Wika : nie byles nigdy zakochany ?

Mati : ja byc. wielokrotnie. ale miec zdechle motylki w brzuchu, ktore nie chciec latac i ja rzucac przez to dziewczyny .

Wika :  a po co ci motylki ?

Mati : ty nie wiedziec, ze motylki byc potrzebne ? ty nie miec motylkow ?

Wika : miec .

Mati : no widzisz.. a moje , kurwa , spierdolily do cieplych krai. i przepraszam, bardzo przepraszam, ze ja  przeklinac, ale ja byc zly, po za tym nie byc tu Adika , ktory by mnie mogl za to zjebac . A ja moc przytulic sie do ciebie ?

hahahha .

krejzolowo ;D

oby tak dalej ?:D

tak , tak xD

"Życie składa się ze spotkań i zostań. Ludzie pojawiają się w twoim życiu każdego dnia, witasz się z nimi, potem żegnasz. Niektórzy zostają kilka minut, inni kilka miesięcy, może rok, a czasem całe życie. Niezależnie od tego, kto to jest, spotykacie się, a potem rozstajecie. Cieszę się, ze cię poznałem, Elizabeth Egan. Dziękuję za to mojej szczęśliwej gwieździe. Wydaje mi się, że pragnąłem tego przez całe moje życie - wyszeptał. - Teraz jednak przyszedł czas rozstania." 

^{Pezet - Spadam}