rozmowa na gg :
w
19:35:57
to moja wina, że nie umiem już zaufać? Że siedzę, piszę smsy, udaje że jest okey, ale w głowie ciągle tworzę nieprawdopodobne historie w stylu " może nie odpisuje tak długo bo własnie siedzi z nią" ? albo "co jeśli jednak z nią utrzymuje kontakt i ukrywa to przede mną wiedząc, że nigdy się nie dowiem" ? Cinek, do cholery, czemu to takie trudne? :(
Cinek :)
19:36:36
To nie jest w sumie trudne... Sama czynisz to trudnym.
w
19:37:56
Łatwo Ci to mówić. Ciebie osoba którą kochałeś nie oszukiwała, nie zawodziła i nie raniła tak bardzo.
Cinek :)
19:38:18
no i widzisz. I tak odeszła;]
w
19:38:33
Marcin. Ona umarła. Nie odeszła.
Cinek :)
19:38:43
Dzięki za przypomnienie.
w
19:39:00
przepraszam :( ostatnio jestem na tyle w dole, że krzywdze każdego 'u góry'
Cinek :)
19:39:14
nie ma sprawy Tori... Uwierz, że co jak co, ale to akurat rozumiem. Mam jednak jedno pytanie.
w
19:40:03
no ?
Cinek :)
19:40:25
A ta osoba bynajmniej wie o tym, że zagryzasz się myślami do krwi?
w
19:40:32
no pewnie, że nie.
Cinek :)
19:43:04
A nie sądzisz, że powinna?
w
19:43:08
ee.. nie?
Cinek :)
19:43:27
Tori nikt nie ma mocy czytania w myślach :/ Powinnaś w końcu wypowiedzieć myśli na głos, a nie robić z siebie ruiny nie wypowiedzianych słów.
w
19:43:39
A niby jak mam to zrobić?
Cinek :)
19:45:45
<myśli> Chyba wiem jak. No to tak. 3 minuty na wyłączenie lapka. 10 minut na prysznic. Jeżeli wezmę motor to drogę pokonam w 35 minut. Wejdę do sklepu - jakieś 6 ? I wejdę po Twoich schodach - 2 . Za 56 minut będę u Ciebie.
w
19:45:55
I niby jak mi to pomoże?
Cinek :)
19:46:12
Bynajmniej nie będziesz cierpieć sama? No przyznaj się. Wróciłaś do domu o 12:30 padłaś na łóżko, rozryczałaś się i leżysz tak od tamtej pory z małą przerwą o 16:00 na sisiu?
w
19:46:19
>.<
Cinek :)
19:46:26
Mam rację , prawda? xD
w
19:46:31
idź szatanie.
Cinek :)
19:46:49
idę , idę. Pod prysznic, a potem po motor. Trzymaj się Tori.
Po dokładnie 55 minutach stanął na progu mojego mieszkania trzymając w ręku dziecięcego szampana,
stos husteczek higienicznych,trzy red bulle, dużą pizze i .. miotłe.
ja: Miotła?
Cinek : Przyda Ci się. Inaczej mnie dziś nie przegnasz.
ja: hahaha
Cinek : O jenaaa.. jak miło usłyszeć Twój śmiech.
Mimo wszystko - ciesze się, że są tacy ludzie jeszcze.
Mimo wszystko - daruje mu to, że własnie zarąbał mój telefon i sprawia, że pewna osoba pewnie nie będzie chciała ze mną gadać.
Dziękuje ;/