Fotka z wczoraj.
Wczoraj miałam naprawdę fajny dzień.
Byłam sama z młodym w nabliższym parku. Chciałam sprawdzić jak będzie się
zachowywać i czy dam sobie z nim radę.
Pomimo, że to czas buntu to zachowywał się idealnie a ja cieszyłam się, że
w końcu będę mogła z nim wyrwać się trochę z domu zamiast w nim ciągle siedzieć.
Niesamowite, że taki mały brzdąc rozumie, że nie wolno uciekać daleko, bo go nie dogonię
a przy stawach trzymał mi się za rękę, żeby nie wpaść. Dostosowywał nawet tempo do mojego,
bo zaczyna chodzić już szybciej.
We wtorek popołudniu pomagał mi nosić drzewo z szopy, żebym mogła rozpalić piec, bo mój
mąż miał być późno i nie zdążyłby ropalić po powrocie, żeby była ciepła woda.
Odłożył zabawki na schodek i nosił kawałeczki na rozpałkę. Potem wrócił się do szopy po zabawki
i siedział przy mnie aż rozpaliłam.
Moja mama mówi, że dobrze, iż mam chłopca. Być może będzie tą siłą, ktorej mnie brakuje.
Wyniki z badania na tarczycę wyszły ok.
Dostaliśmy skierowanie do neurologa. Może jestem przerważliwiona, ale chcę sprawdzić czy
wszystko jest ok, bo chodzi na palcach ( być może mnie naśladuje albo to etap rozwoju)
i mam wrażenie, że ma wypchnięty brzuszek jakby miał skrzywienie.
Jeśli moje przypuszczenia się sprawdzą to jeszcze mamy dużo czasu, aby się tym uporać.
To są jeszcze rzeczy, które można skorygować.
Z dobrych wiadomości z wczoraj było jeszcze to, iż mój mąż wpadł na pomysł wypadu na weekend
pod koniec września. Trochę boję się drogi. Jak to wytrzymam. Jak będzie z większą ilością chodzenia.
W tamtym roku jakoś dałam radę nad Soliną. Może teraz też jakoś się uda.
Została także naprawiona zmywarka, ale na razie nie ma kto po nią pojechać.
Jutro Narodowe czytanie. Trzymajcie za mnie kciuki, żeby atak fobii nie sparaliżował mi lękiem nóg.
Będzie to dla mnie mega wyzwanie.
I jak co roku głowiłam się, którą sukienkę ubrać.
Dziś postanowiłam, że wybiorę tę, której nie miałam na sobie aż 3 lata!
Jasne, że chodzę w tych samych sukienkach np do kościoła, ale planuje ich ubieranie tak,
aby nie wyglądało, że noszę ciągle jedną i tą samą ;) Mam bardzo dużo sukienek i da się tak zrobić.
Moja mama zawsze mówiła, że te kobiety, które mają dużo sukienek i strojów są jak księżniczki :)
bo i też tego nie brakowało.
2 dni temu
4 dni temu
6 dni temu
3 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
29 SIERPNIA 2024
27 SIERPNIA 2024
25 SIERPNIA 2024
Wszystkie wpisywildsebol
6 godz. temu
coffeebean1
9 godz. temu
elmar
10 godz. temu
frozenangel6
10 godz. temu
fuckit2296
14 godz. temu
forestxwitch
1 dzień temu
dawste
1 dzień temu
szarooka9325
2 dni temu
Wszyscy obserwowani