chyba jest lepiej. sama nie wiem. dziś mam zajebisty humor.
zaraz do Czarnego tylko muszę uporać się z pracami domowymi. DDD: a tych jest w pizdu. plus zeszyty do przepisania z dwóch tygodni. i dwa sprawdziany.
normalnie żyć nie umierać.
chcę ktoś mi pomóc? czyli zrobić za mnie to wszystko. :')
faza na Breaking Benjamin. teraz Dance With The Devil.
KOCHAM CIĘ DEBILU I CIESZĘ SIĘ, ŻE Z TWOJĄ GŁOWĄ WSZYSTKO W PORZĄDKU. :3333333333333333333333333
+ może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego do chuja pana hasło na bloga co jakiś czas mi się samo usuwa, a potem ustawia?
teraz mam jakąś awarię i nie mogę go ustawić z powrotem. kurwa mać.