o, jak ja kocham to miejsce.
bo gdzie tak, jak tu
z wolna sączą nam się poranki
leniwie ciekną po szybach zachody słońca
no, czego chcieć więcej
no, ale najważniejsze to, że kiedy zamknę oczy
kiedy zamknę oczy nic nie zaskoczy mnie
bo gdzie tak, jak tu
kapryśnie kosmacą się myśli
przez pozamykane dni i garną się tłuste dni
no, gdzie było nam tak bezpiecznie, jak tam?
będą lata tłuste i gorące
ale też nieklejące się wcale
poprzecinane deszczem
pozalewane żelem ale
trzymajmy się razem
kochanie damy radę
będą dni pachnące wrzosem
ale też noce nieprzespane wcale
poprzeszywane wrzaskiem
pozaszywane niedopasowaniem ale
trzymajmy się razem
kochanie damy radę
nie poddamy się.
my nigdy nie poddamy się.
zabiorę Cię do mojego Raju.